Reykjavik z małym dzieckiem

geoislandia
geoislandia 12 min. czytania

Do napisania tego wpisu zainspirował nas mail od naszej obserwatorki na Instagramie. Magda zapytała nas, jakie miejsca polecamy odwiedzić rodzinie podróżującej z małym (kilkunastomiesięcznym) dzieckiem. Gdzie warto pojechać i co warto zobaczyć, biorąc pod uwagę wygodę, krótki czas pobytu na wyspie oraz Reykjavík jako miejsce wypadowe podczas całej wizyty na Islandii.

W pierwszym miesiącu życia naszego syna zaczęliśmy wyjeżdżać na bliższe i trochę dalsze wycieczki po Islandii. Naszą bazą wypadową jest Reykjavík, bo tam właśnie mieszkamy, i jak na razie nie wyjeżdżamy na dłużej niż na kilka godzin. Obecnie Kajtek rozpoczął swój trzeci miesiąc i już zdążył zobaczyć gejzery, wodospady i wulkany… Oczywiście trochę się obawialiśmy, jak synek będzie reagować na te nasze wojaże, jednak okazało się, że znosi je całkiem nieźle — chociaż czasem marudzi i musimy się dobrze napracować, aby poprawić mu humor.

Podróżujemy samochodem, co jest bardzo wygodne z małym dzieckiem, bo w każdej chwili możemy się zatrzymać i nakarmić czy przewinąć niemowlaka. Co więcej, kiedy stwierdzimy: na dziś wystarczy! – to od razu możemy zawrócić do domu. Dlatego według nas wypożyczenie samochodu to najbardziej komfortowe rozwiązanie. Ale zanim odbierzesz kluczyki do samochodu, polecamy ci zapoznać się z tym tekstem: Wynajem samochodu na Islandii.

Co warto zobaczyć?

Jeżeli wybierasz się do Islandii, to na pewno wiesz, ile pięknych miejsc jest tam do zwiedzenia. Jednak możesz się zastanawiać, czy kilkudniowy urlop w Krainie Lodu i Ognia wystarczy, aby cokolwiek fajnego (i pocztówkowego) zobaczyć. Zwłaszcza jeżeli planujesz nocować w jednym miejscu, no i podróżować z maluchem. Sprawdźmy, co jest w zasięgu twojej ręki — twoich możliwości!

Krysuvik i Kleifarvatn

Na rozgrzewkę proponujemy ci wybrać się do Krýsuvíku, czyli znanego i niesamowicie atrakcyjnego obszaru geotermalnego, który położony jest raptem czterdzieści minut od centrum Reykjavíku! Znajduje się tam wygodna trasa spacerowa w postaci drewnianej kładki, która wiedzie pomiędzy kolorowymi wzniesieniami i bulgoczącymi źródełkami. A wszystko to w mlecznych i ciepłych wyziewach wulkanicznych. My z Kajtkiem spędziliśmy tam około trzydziestu minut. Przy parkingu znajdują się ławeczki oraz bezpłatne toalety (jednak niezbyt komfortowe).

Trasa do Krýsuvíku jest niesamowicie widokowa i robi duże wrażenie. Aż trudno uwierzyć, że w tak niedalekiej odległości od stolicy mamy takie krajobrazy… Po drodze jest krótki odcinek żwirówki, ale do przejechania go nie jest ci potrzebny samochód z napędem na cztery koła. Tuż przed obszarem geotermalnym znajduje się największe na Półwyspie Reykjanes jezioro Kleifarvatn, przy którym w kilku miejscach naprawdę warto jest się zatrzymać. Widoki nieziemskie!

Złoty krąg islandzkich cudów

The Golden Circle, czyli złoty krąg islandzkich cudów natury, to najpopularniejsza trasa wycieczkowa na Islandii. Jeżeli lecisz na Islandię, na pewno tam będziesz. Tam, czyli gdzie? Złoty Krąg składa się przede wszystkim z Parku Narodowego Thingvellir (gdzie na powierzchnię ziemi wychodzą płyty tektoniczne), jedynego w Europie gejzeruStrokkur, imponującego wodospadu Gullfoss oraz jeziora wulkanicznego w kraterze Kerið. Oprócz tego robiąc tę trasę możesz zatrzymać się również przy innych ciekawych miejscach, ale te wymienione powyżej należą do najbardziej atrakcyjnych.

My w drugim miesiącu życia Kajetanka podzieliliśmy tę wycieczkę na dwa razy. Jednego dnia pojechaliśmy do Parku Narodowego Thingvellir i zrobiliśmy sobie spacer pomiędzy płytami oraz nad wodospad Öxarárfoss, a drugiego udaliśmy się na obszar geotermalny z gejzerami i wodospad Gullfoss. Pominęliśmy Kerið ze względu na pogodę.

Złoty Krąg to wycieczka przynajmniej na około cztery godziny. Toalety znajdują się przy Parku Narodowym Thingvellir, gejzerach oraz wodospadzie Gullfoss. W drodze powrotnej, jeżeli będzie taka potrzeba, można zatrzymać się w centrum handlowym w Hveragerði, gdzie znajduje się supermarket Bónus.

Półwysep Reykjanes

Półwysep Reykjanes, z którym po raz pierwszy mamy do czynienia, kiedy lądujemy na Międzynarodowym Porcie Lotniczym w Keflavíku, to kraina, która skrywa w sobie wiele atrakcyjnych turystycznie skarbów. To tutaj znajduje się słynne kąpielisko Błękitna Laguna czy wspomniany powyżej obszar geotermalny Krýsuvík i jezioro Kleifarvatn. Ale to nie wszystko.

Jednym z najatrakcyjniejszych miejsc jest gorąca rzeka w dolinie Reykjadalur nieopodal miasteczka Hveragerði. Może z maleńkim dzieckiem to nie najlepszy pomysł, aby się w niej kąpać, ale przejście tej trasy, to już jak najbardziej tak. Szlak ten jest niezwykle widokowy (chyba wszystkie miejsca i trasy dla nas są niezwykłe i widokowe :P) i zajmuje około godziny w jedną stronę. Kiedy dojdziesz do głównej atrakcji, czyli miejsca, gdzie turyści wskakują do rzeki, by wykąpać się w otoczeniu surowej przyrody, warto przejść się jeszcze kawałek przed siebie do urokliwego wodospadu.

Na tę wycieczkę z pewnością przyda ci się wygodne nosidło oraz w miarę dobra kondycja, chociaż sam trekking nie jest specjalnie wymagający. Dolina ta znajduje się 40 km na południowy wschód od Reykjavíku.

Możesz też pojechać w drugą stronę (przez Keflavík) i dotrzeć na sam kraniec półwyspu. Znajduje się tam m.in. most międzykontynentalny Miðlína, który wybudowany został na dwóch kontynentach, słynne klify Valahnúkur, z których niesamowite wrażenie robi obserwacja wzburzonego oceanu oraz pola geotermalne Gunnuhver, gdzie możesz poznać ciekawe islandzkie legendy. Wrócić możesz przez miasteczko Grindavík, gdzie w razie potrzeby znajdziesz sklep i toalety, a także smaczną (i bardzo znaną) knajpkę Bryggjan. Natomiast jeżeli możesz sobie pozwolić na nieco dłuższe zwiedzanie, to warto, abyś podjechał jeszcze do Strandarkirkja, gdzie znajduje się zabytkowy kościół oraz atrakcyjne dla dzieci domki elfów.

Wodospady południowej Islandii

Ta podróż z Kajetankiem jeszcze przed nami, ale jeżeli czas, pogoda i humor syna pozwoli, to prawdopodobnie jeszcze w tym roku udamy się też tam. Gdzie? Na południe Islandii — do słynnych wodospadów!

Mniej więcej półtorej godziny od Reykjavíku znajduje się pierwszy, robiący spektakularne wrażenie wodospad. Na imię mu Seljalandsfoss i to jest ten, który można zobaczyć od kuchni (czyli wejść za słup spadającej ze skał wody) oraz gdzie zawsze widoczna jest tęcza. Trzydzieści kilometrów dalej znajduje się kolejny wodospad – Skógafoss, który robi nie mniejsze, pozytywne wrażenie. Przy nim znajduje się restauracja, sklepiki oraz toaleta. Wodospad ten usytuowany jest w okolicy słynnego lodowca-wulkanu Eyjafjallajökull oraz ciekawego muzeum Skógar, który może być dodatkową atrakcją — dzieciom powinny się spodobać domki pokryte mchem oraz — ponownie – domki elfów.

Możesz jechać dalej i dotrzeć do miejscowości Vík í Mýrdal, której okolice są znane niemal każdemu turyście. Znajdziesz tam czarną plaże Reynisfjara z pionowymi słupami bazaltowymi oraz niewielki cypel Dyrhólaey, nad którym latają słynne islandzkie maskonury.

Reykjavík

Ciągle byliśmy poza stolicą, bo w końcu do Islandii przylatuje się po naturę, a nie do miasta, ale Reykjavík też jest fajny! I nawet jeżeli nie planujesz jego zwiedzania, to warto, abyś poznał największe jego atrakcje. Takie koło ratunkowe! 😉

Na pierwszy ogień – Seltjarnarnes — czyli niewielki półwysep znajdujący się kilka minut samochodem od centrum Reykjavíku. Jest to miejsce, które lubią odwiedzać mieszkańcy stolicy m.in. dlatego że podobno tutaj najłatwiej można spotkać Björk! Ale nie dla samej artystki się tu przychodzi. Przede wszystkim dla krajobrazów na pobliskie góry i ocean. Jest tutaj plaża z latarnią morską oraz długie ścieżki spacerowe.

Jeżeli chodzi o ścisłe centrum Reykjavíku, to w Internecie można znaleźć masę przewodników. W każdym razie czołowymi atrakcjami są: kościół Hallgrímskirkja, który jest symbolem miasta i na którego wieżę warto wyjechać dla świetnej panoramy, nowoczesny, szklany budynek Harpa czy rzeźba szkieletowego statku Sólfar, która znajduje się nieopodal Harpy. Oczywiście obowiązkowym miejscem jest również główna, turystyczna ulica Laugavegur, gdzie znaleźć można milion sklepików i restauracji. Polecić możemy również naszą ulubioną uliczkę Skólavörðustígur, przy której znajduje się nasza ulubiona knajpka Babalú. Ale kawę najlepiej jest się napić w Perlanie. Perlan znajduje się na wzgórzu Öskjuhlíð, zatem piękny widok gwarantowany! Ponadto znajdują się tam ciekawe wystawy, m.in. wystawa Wonders of Iceland oraz Water in icelandic nature, a niedługo zostanie otwarte tam planetarium!

Jeżeli jesteśmy już przy muzeach, to dzieciom powinno się spodobać Muzeum Wielorybów, a także Muzeum Historyczne (Saga Museum) oraz Centrum Zorzy Polarnej. Wszystkie znajdują się blisko siebie, więc jest to bardzo wygodne. Tak w ogóle to Reykjavík ma całkiem sporo muzeów i grzechem byłoby nie wymienić jeszcze kilku. Godna uwagi są: Wystawa Osadnicza Reykjavík 871 +/- 2, skansen Árbæjarsafn, gdzie można ubrać tradycyjne islandzki stroje oraz Muzeum Morskie Vikin i The Volcano House.

Wracając jeszcze do przyrody, to musimy polecić ci jeszcze jedno miejsce, które jest hitem wśród naszych znajomych! Mamy na myśli czerwone skałki Rauðhólar, które znajdują się w Rezerwacie Heiðmörk usytuowanym zaledwie kilka kilometrów na południowy wschód od Reykjavíku. Zdjęcia wychodzą tu fenomenalnie, a cały teren — znowu – jest obłędnie piękny, a wszystko za sprawą czerwonych pseudokraterów.

Jak się przygotować?

OK, na koniec jeszcze kilka słów na temat tego, jak się przygotować na wyjazd z małym dzieckiem na Islandię.

Przede wszystkim musisz pamiętać o tym, że klimat Islandii jest zimny. Cały czas wieje, często pada i niestety nie warto nastawiać się na słoneczną pogodę, nawet jeżeli planujesz wyjazd latem. Dlatego pamiętaj o ciepłych i nieprzemakalnych ubraniach, a także czapce i rękawiczkach niezależnie od pory roku! Kajtek na wycieczki zakłada polarowy kombinezon.

Maleńkie dziecko najwygodniej jest włożyć do chusty czy nosidełka. Wózki przy atrakcjach, które wymieniliśmy, niestety się nie sprawdzą (oprócz centrum Reykjavíku).

Dziecko oczywiście musi podróżować w foteliku samochodowym, dlatego uprzedź o tym wypożyczalnię samochodów (chyba że podróżujesz z własnym). Jeżeli zastanawiasz się nad wykupieniem wycieczek w islandzkim biurze podróży, to napisz do niego z pytaniem o podróżowanie z małym dzieckiem – czy jest taka możliwość i czy zapewniają fotelik.

Dobrze będzie, jeżeli zrobisz porządne zapasy (jedzeniowe i do pielęgnacji malucha), ponieważ podróżując po Islandii nie znajdziesz po drodze zbyt wielu sklepów…

Wszystkie atrakcje, o których napisaliśmy są bardzo łatwo osiągalne ze stolicy Islandii. My podróżujemy malutkim samochodem, który świetnie daje sobie radę po tych trasach. W zasadzie, jeżeli dziecko nie męczy się podczas samochodowych podróży, to jedynym ograniczeniem, oprócz czasu, jest pogoda. Warto, abyś zawsze sprawdzał warunki pogodowe i drogowe na tej stronie: road.is. Nam, jak widzicie, brakuje jeszcze nosidełka (dopiero zamówiliśmy), więc przy wielu atrakcjach nosiliśmy Kajtka na rękach… lekko nie było, ale dało się! Miłego planowania podróży z dzieciątkiem! 🙂

Przez geoislandia
Śledź:
Jestem przewodniczką po Islandii, która z miłości do skał magmowych w 2016 roku przeprowadziła się z Krakowa do Reykjaviku. Strona Geoislandia to połączenie mojej pasji do geologii, turystyki i Islandii, na której publikuję przewodniki turystyczne oraz pomagam zaplanować najlepszą podróż do tej baśniowej krainy lodu i ognia!
Zostaw komentarz