Czy można zabrać na pamiątkę z Islandii kawałek skały lawowej? Czy na granicy będą robić z tego powodu problemy? Oto jedno z najczęściej zadawanych przez zwiedzających krainę lodu i ognia pytań.
Czy można zabrać skałę lawową do domu?
Islandia to wyspa wulkaniczna w całości zbudowana z bazaltu, którego fragmenty – najczęściej w postaci niewielkich skał (mieszczące się w pięści lub w wielkości pięści) – lubią zabierać ze sobą na pamiątkę turyści. Czy jest to legalne?
Odpowiedź brzmi: tak i nie.
Oznacza to, że owszem można zabrać ze sobą mały fragment skały bazaltowej (która ma charakter pamiątkowy), ale nie może on pochodzić z terenów objętych ochroną. Tak więc nie wolno zabierać skał (i żadnych pozostałych elementów przyrody) z parków narodowych, geoparków, rezerwatów przyrody, pomników przyrody oraz miejsc, przy których stoją tablice informujące o takim zakazie. Ponadto większe okazy lub rzadkie i unikalne, które stanowią skarb narodowy Islandii (np. zeolity, skamieniałości) również nie mogą zostać wywiezione z kraju – o ile Islandzki Instytut Historii Naturalnej nie wyraził na to zgody, o którą należy starać się z wyprzedzeniem.
Islandzka Izba Turystyki, promując turystykę odpowiedzialną, ponadto przypomina, aby odwiedzane miejsca pozostawiać w nienaruszonym stanie – czyli przede wszystkim, by nie zaśmiecać przyrody, nie deptać mchu, nie pozostawiać po sobie śladów, trzymać się wytyczonych ścieżek, nie jeździć offroadowo.
Turystów rusza sumienie
Wątpliwości na temat tego, czy można zabrać ze sobą mały kamyczek z Islandii, pojawiają się tym bardziej, kiedy natrafi się na tego typu posty:
Niektórych turystów na tyle rusza sumienie, że odsyłają oni pocztą fragmenty skał bazaltowych z powrotem do Islandii. 🙂
A gdyby tak każdy turysta zabierał...
… kawałek islandzkiej skały, to?
To, jeżeli każdy z dwóch milionów turystów odwiedzających Islandię rocznie zabierał 100 gramów islandzkiej skały, to każdego roku ubywałoby jej 70 metrów sześciennych. Erupcja szczelinowa na płw. Reykjanes w 2021 roku wyprodukowała z kolei około 151 milionów metrów sześciennych skały wulkanicznej, zatem turystom zajęłoby ponad dwadzieścia tysięcy lat, aby usunąć zaledwie jeden procent tej skały.
– tak właśnie policzył jeden z użytkowników (cryptotope) forum Reddit (źródło).
Czy na lotnisku robią problemy?
Nigdy nie zostałam upomniana (ani nikt z mojego otoczenia) za próbę zabrania ze sobą kawałka lawy (w tym piasku) z Islandii. Islandczycy reagują na to raczej z uśmiechem na twarzy i z przymrużeniem oka, bo komu na co kawałek zwykłej skały? Zresztą w wielu sklepach z pamiątkami (w tym na lotnisku) można kawałki takiej lawy kupić…
Jeżeli jesteś turystą odpowiedzialnym i masz jakiekolwiek wątpliwości na temat zabierania ze sobą pamiątkowych fragmentów skał wulkanicznych, najlepiej, abyś się zwrócił do Islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej. Możesz dla swojego spokoju i czystego sumienia poprosić o pisemne pozwolenie. Znam kilka osób, które z obawy o złamanie prawa, przed podróżą skierowały się do Instytutu z taką prośbą i w każdym przypadku otrzymały one na to zgodę.