Fimmvörðuháls - opis szlaku i informacje praktyczne

Jeden z najsłynniejszych pieszych szlaków w Islandii nazywa się Fimmvörðuháls. Przebiega on pomiędzy dwoma lodowcami, Eyjafjallajökull oraz Mýrdalsjökull, i tym samym łącz wieś Skógar z doliną Þórsmörk. Wynosi on 25 km, a przejście go zajmuje zazwyczaj od ośmiu do dwunastu godzin.

Wreszcie przyszedł ten wymarzony, idealny dzień, który mogliśmy poświęcić na wędrówkę ze Skógar do Þórsmörk. Sobota – dzień wolny od pracy, piękna, ciepła i słoneczna pogoda – idealne warunki do odbycia wycieczki oraz załatwiona opieka nad naszym sześciolatkiem, który został pod opieką babci spędzającej u nas w Islandii wakacje. Nie mogliśmy z mężem spędzić lepiej czasu niż na górskim szlaku!

Dla kogo?

Ponad 20 wodospadów, 2 lodowce, 2 wulkany i 3 różne krajobrazy – to wszystko zobaczysz podczas całodniowej wędrówki przez islandzkie wyżyny szlakiem Fimmvörðuháls. Jest to jedna z najbardziej popularnych pieszych tras nie tylko wśród Islandczyków, ale także turystów zagranicznych. Poleca się ją osobom, które lubią aktywnie spędzać czas w podróży, mogą sobie pozwolić na dodatkowy dzień na południu Islandii, a także mają sprzyjające do zrealizowania tej wycieczki warunki pogodowe. Często szlak ten wybierany jest przez turystów powracających do Islandii, którzy pragną wejść na kolejny poziom poznawania krainy lodu i ognia.

Fimmvörðuháls nadaje się również dla starszych dzieci i starszych osób, jednak muszą być one sprawne ruchowo, wytrzymałe na długie dystanse, samodzielne i odporne na gorsze warunki atmosferyczne, czyli odpowiednio silne. Przejście Fimmvörðuháls nie jest specjalnie trudne techniczne, jednak jest kilka szczególnych momentów, które wymagają poświęcenia większej uwagi i sprawności.

Przygotowanie do trekkingu

Szlak Fimmvörðuháls usytuowany jest pomiędzy wsią Skógar, a zieloną doliną Þórsmörk, a dokładniej jego południowym regionem Goðaland. Jest to trasa od punktu do punktu, którą najczęściej pokonuje się z południa na północ, czyli od wodospadu Skógafoss do kempingu Básar Hut & Camping, gdzie też znajduje się przystanek autobusowy.

Fimmvörðuháls prowadzi pomiędzy dwoma lodowcami Eyjafjallajökull i Mýrdalsjökull (pod którymi skrywają się dwa aktywne wulkany – kolejno Eyjafjallajökull i Katla), a przełęcz, od której wzięła się nazwa całego szlaku znajduje się na wysokości 1100 m n.p.m., dlatego pogoda, niezależnie od pory roku, może być na szlaku może bardzo zdradliwa. Na przełęczy nierzadko występują porywiste wiatry, duże opady deszczu i śniegu, a także gęste mgły, które mogą znacznie ograniczać widoczność. Szlak na całej długości jest dobrze oznakowany, a w jego najbardziej newralgicznych częściach zostały zamontowane wysokie żółte paliki, które powinny być widoczne przy gorszych warunkach atmosferycznych.

Na 25-kilometrowy odcinek należy bardzo dobrze przygotować swój ekwipunek. Powinien on zawierać wszystko to, co zabiera się na typową, jednodniową wycieczkę w góry, w tym dodatkową ciepłą odzież, kurtkę chroniącą od wiatru i deszczu, czapkę i rękawiczki, a także odpowiedni zapas prowiantu i napojów. Poleca się również zabrać ze sobą bank energii oraz mieć pobrane mapy offline.

Po drodze znajduje się jedno schronisko Baldvinsskáli, jednak nie ma w nim miejsca na odpoczynek dla wędrówców, a także nie oferuje ono żadnych ciepłych posiłków. W schronisku znajduje się kilkanaście miejsc noclegowych, które należy zarezerwować z wyprzedzeniem, a także niewielka gablotka z przekąskami i wodą, które sprzedaje opiekun schroniska. Obok Baldvinsskáli znajduje się bezpłatny wychodek (brak tu bieżącej wody) i jest to jedyna toaleta na szlaku. Dlatego z toalety warto skorzystać przed samym rozpoczęciem szlaku, to znaczy toalety znajdują się zarówno w Skógar, jak i Básar (na terenie kempingów).

Przebieg szlaku

 
  • Dystans: 25 km
  • Czas: 8-12 godz.
  • Przewyższenie: 1200 m
  • Typ szlaku: od punktu do punktu
  • Poziom trudności: umiarkowany
  • Początek i koniec szlaku: Skógafoss/Goðaland


Najczęściej szlak Fimmvörðuháls turyści rozpoczynają od strony południowej, czyli od wodospadu Skógafoss. Idąc na północ szlak ten wygląda ciekawiej (przed sobą ma się ładniejsze krajobrazy) i również mija spokojniej, mniej męcząco. Przebieg szlaku Fimmvörðuháls można umownie podzielić na trzy lub cztery części, które cechuje odmienny charakter i krajobraz.

Część 1 – Szlak Wodospadów

  • Przebieg: Skógafoss – Most (Brú)
  • Długość: 8 km
  • Czas: 3 godz.
  • Charakterystyka: Szlak dobrze oznakowany (drewniane pachołki z niebieskimi końcówkami) prowadzący wzdłuż rzeki Skógá. Po drodze ponad 20 wodospadów.


Szlak rozpoczyna się od wodospadu
Skógafoss, który jest jednym z najpopularniejszych na południu Islandii. Znajduje się przy nim pole kempingowe oraz hotel, choć pomału infrastruktura turystyczna jest przy nim coraz szerzej rozbudowywana.

Część turystów odwiedzających ten słynny wodospad, decyduje się również wyjść na platformę widokową, która znajduje się na szczycie wodospadu. Prowadzi na nią kilkaset metalowych schodów, a ich pokonanie nie powinno zająć dłużej niż 20 minut. Z platformy widać wieś Skógar i ocean, natomiast wodospad Skógafoss tylko w niewielkiej części. Tu właśnie rozpoczyna się szlak Fimmvörðuháls. Należy przejść przez bramkę (należy ją otworzyć i zamknąć za sobą) i kontynuować wędrówkę na północ. Ścieżka jest dobrze oznakowana niewielkimi drewnianymi pachołkami z niebieskimi końcówkami.

Ten odcinek Fimmvörðuháls nazywany jest Szlakiem Wodospadów, ponieważ po drodze mija się ich ponad 20. Najbardziej znanymi (oprócz Skógafoss) są: Hestavaðsfoss, Fosstorfufoss, Steinbogafoss, Fremri-Fellsfoss, Innri-Fellsfoss, Rollutorfufoss, Skálabrekkufoss, Kæfufoss, Ónafngreindir, Gluggafoss i Króksfoss.

Szlak Wodospadów jest bardzo prosty technicznie. W dużej mierze prowadzi on szeroką ścieżką, która miejscami się zwęża i jest bardziej ziemista/błotnista, ale wciąż nie stanowi szczególnego wyzwania. W większości prowadzi łagodnie pod górę.

Po przejściu 8 km dochodzi się do mostu, który przeprowadza na drugą stronę rzeki Skógá. W tym miejscu krajobraz diametralnie się zmienia. Pozostawiamy za sobą zielone łąki i imponujące wodospady, by wkroczyć w coraz to bardziej surowy teren.

 


Część 2 – Brú – Baldvinsskáli

  • Przebieg: Most (Brú) – Baldvinsskáli
  • Długość: 5 km
  • Czas: 2-3 godz.
  • Charakterystyka: Odcinek jałowy ze skalistym krajobrazem, żwirowa droga.

Most ponad rzeką Skógá wyznacza jedną trzecią szlaku, którą przebywa się w około 3 godziny. Przekraczając most, można zauważyć informację, że jest to ostatnie miejsce, gdzie można napełnić bidon wodą. Tuż za mostem stoją tablice informacyjne, z którymi warto się zapoznać. Jest mapa z zaznaczonymi szlakami, ponieważ właśnie za mostem szlak się rozwidla – na niebieski i czerwony. My trzymamy się tego pierwszego, czyli niebieskiego, który jest najpopularniejszy i uważany za najbezpieczniejszy, przeprawiający przez przełęcz Fimmvörðuháls. Jednak najpierw prowadzi on bezpośrednio do schroniska Baldvinsskáli.

Od razu po przekroczeniu rzeki krajobraz diametralnie się zmienia. Z zielonego, delikatnego i z mnóstwem wodospadów, przeobraża się w jałowy, surowy i skalisty. Natomiast szlak wcale nie robi się trudniejszy, a wręcz przeciwnie. Jest to odcinek bardzo prosty, który cały czas lekko pod górę prowadzi szeroką, żwirową drogą (korzystają z niej uprzywilejowane pojazdy, które zaopatrują schronisko Baldvinsskáli). Niektórzy uznają ten odcinek za najnudniejszy.

W końcu widoki stają się coraz to bardziej atrakcyjne, a na horyzoncie widać już schronisko, a w zasadzie, gdy dobrze się przypatrzy to dwa – Baldvinsskáli oraz na północny-zachód od głównego szlaku, Fimmvörðuskáli. Do drugiego schroniska prowadzi nieco dłuższy i trudniejszy szlak czerwony, dużo rzadziej wybierany przez pieszych turystów.

Schronisko Baldvinsskáli wyznacza koniec drugiego odcinka trasy. Baldvinsskáli nie ma znanego nam z Polski charakteru górskich schrosnik, to znaczy nie znajdziemy w nim jadalni z ciepłymi posiłkami, czy deserami, ani przestrzeni z ławami do odpoczynku pod dachem. W schronisku znajdują się miejsca noclegowe, ale tylko dla osób, które wcześniej dokonały rezerwacji. Natomiast tuż przy schronisku Baldvinsskáli znajduje się wychodek, z którego warto skorzystać, ponieważ następna toaleta znajduje się na końcu szlaku.

Część 3 – Lód i lawa

  • Przebieg: Baldvinsskáli – Płaskowyż Morinsheiði
  • Długość: 8 km
  • Czas: 3 godz.
  • Charakterystyka: Różnorodne fragmenty szlaku z najtrudniejszymi partiami na całej długości Fimmvörðuháls.

Od tego momentu, czyli po dojściu do schroniska Baldvinsskáli i kontynuowaniu szlaku na północ, pogoda często zmienia się na gorszą. Jesteśmy wysoko, blisko lodowców, a więc należy być przygotowanym na silniejsze wiatry, opady deszczu i śniegu, a także mgłę. Właśnie z tego powodu od tego miejsca szlak oznakowany jest wysokimi żółtymi pachołkami, które powinny być widoczne nawet podczas mgły.

Tutatj też szlak robi się coraz to bardziej ciekawy. Tak naprawdę dopiero tu zaczyna się prawdziwa zabawa. Po drodze będzie kilka trudniejszych momentów, ale też najciekawszych na całej długości szlaku, które na długo pozostaną w pamięci. Wkraczamy do krainy lodu i ognia w dosłownym znaczeniu tych słów.

Od razu za schroniskiem Baldvinsskáli jest do przejścia pierwszy płat twardego śniegu, a potem jeszcze kilka kolejnych. Jednak nie stanowią one większego problemu do przejścia. My mieliśmy przy sobie niewielkie kolce zakładane na buty, ale nie odczuliśmy potrzeby z założenia ich na buty. 

Poza płatami śniegu podłoże jest piaszczyste, a więc też mniej stabilne. Jest tu mieszanina popiołów wulkanicznych, gliny i lodu, która w niektórych momentach jest nieco trudniejsza do przejścia. Szczególnie nieprzychylnym momentem jest przejście po szerokiej powierzchni lodu, pod którą widać, płynącą strumyczkami wodę. Trzeba uważać, by się nie poślizgnąć, ale zaraz okazuje się, że do przebycia jest jeszcze gorszy fragment. Jest to bardzo strome podejście na wzgórze, które bardzo mocno się osypuje. Trzeba go jak najszybciej przejść, by po prostu się nie zapaść i nie zjechać ze szlaku. Dopiero po wyjściu na wzgórze będzie można odetchnąć z ulgą. Szlak nieco się wypłaszczy, a nawet powoli zacznie prowadzić dół, co pozwoli na większe wyluzowanie i odpoczynek.

Kolejnym ciekawszym momentem jest przejście przez świeże pole lawy, które powstało podczas erupcji Eyjafjallajökull w 2010 roku. Jest to skakanie po szorstkich fragmentach bordowej lawy, w którą wbito wysokie słupki, by nie zgubić szlaku. Po swojej lewej (czyli po zachodniej stronie) mija się także charakterystyczne kratery Magni i Móði, na które przy odpowiednim zapasie czasu i dobrej pogodzie można wejść.

Tu powoli zaczynają się otwierać wspaniałe krajobrazy na zieloną dolinę Þórsmörk, jednak przed nami jest wciąż niezły kawałek do przejścia. Kawałek jest zejścia stromo w dół i zygzakiem, jednak oprócz lekkiego zmęczenia nieprzerwanie napiętych na tym odcinku nóg, nie jest to trudny fragment.

Na trzecim odcinku szlaku będzie też jeden bardziej techniczny moment, czyli łańcuchy. Jest to jednak bardzo krótkie przejście i stosunkowo wygodne. Jednak stan łańcuchów (lipiec 2024) jest średni – w dwóch miejscach wyrwane ze skał pręty, na których te łańcuchy są zaczepione, dlatego nie do końca spełniają swoją funkcję. Moim zdaniem nieco mniej przyjemnym momentem właśnie na tym odcinku, czyli tuż po łańcuchach, jest kontynuacja przejścia granią, które jest dosyć sypkie – a może po prostu ja tak bardzo nie lubię tego typu sypiących się odcinków.

Ostatnim fragmentem tej części szlaku Fimmvörðuháls, jest przejście płaskowyżu i jak sama nazwa wskazuje, idzie się po płaskim. To jest moment, kiedy można przyspieszyć, lub wręcz przeciwnie – zwolnić i odpocząć.

Część 4 – Kattarhryggur

  • Przebieg: Płaskowyż Morinsheiði – Básar
  • Długość: 4 km
  • Czas: 2 godz.
  • Charakterystyka: Proste technicznie zejście w dół doliny z jednym bardziej eksponowanym momentem, czyli przejściem „Kociego Grzbietu“.

Kattarhryggur to jeden z najbardziej znanych odcinków całego szlaku Fimmvörðuháls, o którym nierzadko się słyszy, że jest też jednym z najbardziej wymagających. Nam jednak w ogóle nie sprawił on trudności, a wręcz przeciwnie, uznaliśmy, że jest to jeden z przyjemniejszych fragmentów do pokonania. Jednak my mieliśmy piękną (suchą, przejrzystą i spokojną) pogodę, a ta na pewno w dużej mierze determinuje skalę trudności szlaku. Kattarhryggur, czyli „Koci Grzbiet”, to wąski i krótki grzbiet pasma, który po obu stronach jest ograniczony przepaściami. Wygląda pięknie, a dzięki stabilnej skale idzie się bardzo wygodnie. Z Kattarhryggur schodzi się bezpośrednio na obszar pola kempingowego Básar.

Natomiast przed Kattarhryggur jest jeszcze długie zejście z płaskowyżu. Nie jest ono trudne i tym samym jest to kolejny fragment, podczas którego można trochę odpocząć, a przede wszystkim nasycić się wspaniałymi krajobrazami doliny Þórsmörk.

Transport

 

Szlak Fimmvörðuháls prowadzi od punktu A do B, dlatego pierwsze, co przychodzi na myśl, jeżeli chodzi o organizację tej wędrówki, to transport. Czym pojechać i jak wrócić. Jednak obecnie nie ma problemu z transportem, choć z góry trzeba go zaplanować, a to wiąże się z wyborem terminu i trzymaniem się ustalonego czasu.

Najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie samochodu przy wodospadzie Skógafoss, przejście szlaku Fimmvörðuháls i powrót na parking, gdzie rano pozostawiło się swój samochód, autokarem, który kursuje z Básar do Skógar. My skorzystaliśmy z przewoźnika Southcoast Adventure, który oferuje bardzo dogodne godziny wieczornego powrotu z Básar do Skógar, bo o godzinie 20:30 i 21:30. Więcej informacji na temat transportu: Southcoast Adventure.

Mapa