O istnieniu turkusowych klifów Blábjörg dowiedziałam się zupełnie przypadkowo, kiedy podczas mojej pierwszej podróży dookoła Islandii, zrobiliśmy przy nich przystanek. Zobaczyłam niewielki zjazd i piękny krajobraz na fiord Berufjörður, na który chciałam troszkę dłużej popatrzyć. Zeszłam kilka kroków w dół nad ocean i ujrzałam nasycone wyjątkowym kolorem skały.
Fiord Blábjörg
Fiord Berufjörður jest jednym z najbardziej malowniczych fiordów wschodniej Islandii, a przynajmniej mnie zawsze urzeka, kiedy przez niego przejeżdżam. Nie jest on znany z jakichś wielkich atrakcji i w zasadzie jeżeli turyści mają coś w nim zwiedzić to będą to tylko przydrożne wodospady (Folaldafoss przy drodze nr 939 i Sveinstekksfoss nieco powyżej krajowej jedynki). Jednak od niedawna to właśnie klify Blábjörg, które na mapie Google oznaczone są jako Green Rock stają się główną atrakcją fiordu.
Klify Blábjörg
Kiedy zatrzymałam się przy zielonych skałkach po raz pierwszy, nie było przy nich specjalnie wydzielonego parkingu i tablicy informacyjnej, a także żadnych zainstalowanych schodków, którymi dziś wygodnie można zejść na plażę. Było to miejsce, przy którym bardzo rzadko ktoś się zatrzymywał i które później dosyć trudno było mi odszukać na mapie. Obecnie nie powinieneś mieć żadnego problemu, by tu trafić.
Blábjörg jest obszarem chronionym, jako pomnik przyrody, od 2012 roku i obejmuje powierzchnię 1,5 ha. Skały te powstały około 9-10 milionów lat temu w wyniku potężnej erupcji eksplozywnej, a dokładniej potężnego spływu piroklastycznego, który grubą warstwą pokrył teren. Pod wpływem temperatury wyrzucony popiół przetransformował materiał piroklastyczny w solidną skałę, która nazywana jest ignimbrytem, czyli spieczonym tufem.
Ignimbryt jest rzadko występującą w Islandii skałą, a Blábjörg jest jednym z najlepszych jego przykładów na wyspie. Miejsce to dodatkowo jest bardzo łatwo osiągalne dla turystów, ponieważ znajduje się tuż przy drodze nr 1.