Podróż Drogą Arktycznego Wybrzeża rozpoczęliśmy od objechania półwyspu Vatnsnes, a następnie – po nocy w Hvammur 2 – dodatkowo pobliskiej doliny Vatnsdalur, co nie było planowane, ale okazało się bardzo miłym dodatkiem. Zobacz fotografie z Vatnsdalur oraz mało znane atrakcje regionu.
Nocleg w Hvammur 2
Po objechaniu półwyspu Vatnsnes zatrzymaliśmy się w pensjonacie Hvammur 2. Pokój zarezerwowaliśmy poprzez Booking i za noc zapłaciliśmy około 10 tys. koron. Warunki były bardzo podstawowe, gdzie największym rozczarowaniem okazała się dolna łazienka. Zaniedbana i brudna, ale na pierwszym piętrze była już lepsza – odnowiona. Ostatecznie cena absolutnie nie była adekwatna do warunków, jednak innego wyboru w tamtym czasie nie mieliśmy. Natomiast kontakt z obsługą był miły, a noc minęła spokojnie – bez hałasów i w miarę wygodnym łóżku. 😉
Trawiasta dolina i konie
Vatnsdalur zachwyciło nas w promieniach porannego słońca. Trawiasta dolina z kępkami drzew, obłe pagórki i mnóstwo koni. Tak naprawdę nie planowaliśmy objazdu tej doliny, ale nie mogliśmy ruszyć dalej bez poznania jej choć trochę bliżej. Dookoła doliny podróżuje się drogą żwirową, ale samochód miejski w letnich warunkach powinien bez problemu ją przemierzyć. Droga wokół doliny to droga nr 722.
Kattarauga – kocie oko
Największą niespodzianką w dolinie Vatnsdalur okazało się niewielkie jeziorko z dwiema niewielkimi wysepkami, które dryfują po nim zgodnie z kierunkiem wiatru. Jezioro jest z głębokim a trzy metry okiem, które podczas słonecznej pogody pięknie połyskuje. Dookoła Kattarauga występuje bagienna i bardzo delikatna roślinność.